piątek, 17 lutego 2012

La recette des fondants choco-café czyli kawa czekoladowa

Zapisalam sie na czekoladowy weekend i nie moglam sie doczekac zeby cos na te okazje przygotowac. Dlugo myslalam co upiec badz ugotowac :) Chcialam cos przygotowac z wyobrazni.
Zabralam sie juz dzis do dziela, a zainspirowal mnie jeden filmik na youtube.



Kawa czekoladowa ( wszystkie skladniki sa polowa porcji - wyszly mi 4 ramekiny)

30 g bialej czekolady
30 g mlecznej czekolady
2 jajka ( jedno zóltko i jedno cale jajko)
70 g masla
0,5 szklanki kawy rozpuszczalej
1,5 lyzki maki ( ja dodalam jedna czubata lyzke i pól )
30 g cukru pudru

Czekolade biala i mleczna wraz z maslem rozpuscic w goracej kapieli. W miedzy czasie zalac 2 lyzeczki kawy rozpuszczalnej do polowy szklanki. Ubic jajka z curem pudrem bardzo dokladnie aby konsystencja byla gesta. Do jajek wlac powoli rozpuszczona czekolade, wsypac make, wymieszac dokladnie. Wlac powoli kawe do powstalej konsystencji delikatnie mieszajac.
Ramekiny lub szklanki zaroodporne wysmarowac maslem. Wlac do powoly. Wstawic do piekarnika na 10 -12 min na 150 st. Posypac curem pudrem i voila! Podawac gorace.
Pachna niesamowicie.





Musze przyznac, ze przepis byl dla mnie nie lada wyzwaniem bo próbowalam znalesc oryginal na internecie bez rezultatu. Wiec korzystajac z prezentowanego tu filmiku chyba dalam sobie rade. Proporcje na youtube sa, a ja zrobilam z polowy :) i musze przyznac ze sa naprawde pyszne..... i zginely w zastraszajacym tepie ....

7 komentarzy:

niesława pisze...

Wygląda obłednie:)) Ale jak dla mnie jest pewien kłopot.... nie lubie czekolady ! haha :))

P.S Mam wielką prośbę. czy możesz wyłaczyć weryfikację obrazkową komentarzy ?? niecierpię jej ;))

Buziaki !

dori-scrap pisze...

Niesiu postaram sie wylaczyc weryfikacje jak ja znajde :) Co do czekolady, ja tez nie za bardzo przepadam, ale raz na jakis czas mozna sobie poszalec :)

pozdrawiam cieplutko

Aurelia pisze...

Super filmik.
Pomyśleć przed chwilą pochłonełam, krem czekoladowy...sklepowy:)
Pamiętam jak we wczesnym, moim dzieciństwie, moja mama pracowała w kawiarni...gdzie za ladą miała masę takich różnych kremów, w pucharkach.
Smaku czekoladowego nie zapomniałam do dziś...choć minęło tyle lat i nigdy potem go już nie jadłam...

Gorąco pozdrawiam:)

MariaPar pisze...

O kurde, to dla mnie coś nowego. Jeszcze takich delicji nie jadłam.
Pozdrawiam

kasia_fd pisze...

ale słodkie, pyszne i czekoladowe!
musi być pyszne!
uwielbiam czekoladę!

Asia pisze...

Dwie pyszności w jednym, mniam :)

Unknown pisze...

zajebiste!!!