wtorek, 29 listopada 2011

Jesiennie i zimowo ... (cz 2)


Dlugo mnie nie bylo. Zawsze jest cos do zrobienia . Zreszta pogoda nie nastraja do dobrego humoru ... Jak to w Anglii non stop prawie pada, a tym bardziej od jakiegos czasu. Do czwartej jest w miare jasno po tej godzinie robi sie ciemno i jakos wszystkiego sie odechciewa, w kazdym razie ja tak mam. Nie wiem czy zwalac wszystko na pogode czy to tylko moje widzi misie:) Chociaz pewno jedno i drugie.

Próbowalam ratowac mojego kwiatka, przycielam troche galazki i podlewalam chyba co 3 dni. Efektów jakos nie widac. Chyba bede musiala go przesadzic, ale czy moge to zrobic w zimie? Od jakiegos czasu wyglada tak jak ponizej. Ehh az mi go serdecznie zal, ostatni kwiatek opadl jakis czas temu i tak sie dlugo trzymal. Juz nie wiem jak mu pomoc.

A tu pochwale sie moim nabytkiem. Wyszperalam go w domku jak bylismy na urlopie. Troche go wyczyscilam ale czeka mnie nie lada wyzwanie, bo pelno w mlynku róznych zakamarków i ciezko do nich dotrzec. Ale chyba powinnam dac rade. Tak bardzo chcialabym sie napic takiej prawdziwej kawy z mlynka!!! Pysznosci. Jak na razie racze sie kawa latte, która nauczylam sie sporzadzac samodzielnie:)


Zima jakos nie nadchodzi i mam nadzieje, ze nie bedzie tak jak rok temu. Ale i tak mimo wszystko zima bez sniegu to nie to samo. Tak dla mnie moze troszke napadac, aby nie za duzo...


Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko

5 komentarzy:

Aurelia pisze...

On naturalnie przekwitł.

Jak będziesz go rzadziej podlewać, odpocznie.Co 3 dni...napewno jest przelany,chyba, że macie na okrągło, ponad 26 stopni.

Co tydzień, nie częściej.One lubią bardziej sucho.

Jak ma zdrowe liście. Troszkę sobie postoi.Oczywiście w oknie.
Wtedy może wypuści jakiś pęd. A to będzie nowa łodyżka, na której zakwitną kwiaty.
Przesadzać można na okrągło, są dość odporne,ale nic mu się nie dzieje, lepiej zostawić,aby nabrał sił.

Młyneczek fajny.Kiedyś w podobnym mieliłam pieprz.

Goraco pozdrawiam.:)

MariaPar pisze...

Młynek świetny, prawdziwie stary. idealny do ręcznie ukręconej dobrej kawy.
A kwiatkiem się nie przejmuj. Moje zawsze padały :-)
Buziaki

niesława pisze...

Dorotko!
Kwiatka absolutnie nie podlewaj, skoro ostatnio podlewałas go cześciej to teraz daj mu z tydzień czy dwa odpoczynku od wody , a i na przyszłośc nie podlewaj cześciej niz raz w tygodniu . i zawsze odsącz nadmiar wody , bo one w wodzie stać nie mogą.
Ten pęd po przekwitniętych kwiatach obetnij nad trzecim "oczkiem ".I czekaj na kolejne kwietnienie, ale potrzeba cierpliowsci, może zakwitnie za miesiąc , a może za rok... różnie z nimi bywa.
Przesadzić możesz , ale tylko do specjalnego podłoża do storczyków.chociaż moim zdaniem powinnaś się wstrzymac, a narazie go po prostu przesuszyć.

Młyneczek bardzo fajny, ja uwielbiam takie gadzety.
Pozdrawiam cieplutko

kasia_fd pisze...

uwielbiam zapach świeżo mielonej kawy. jednak tylko zapach.
smak mi nie odpowiada.
do kwiatów trzeba mieć rękę.
moje albo usychają albo gniją.
miłego dnia życzę.

lewym okiem pisze...

nie ma co plakac nad kwiatkiem bo one maja to do siebie ze po prostu przekwitaja pozna wiasna napweno wypusci nowe daj mu szanse troszke odetchnac :)