środa, 26 sierpnia 2009

Ranny ptaszek...


Wstałam z moją połówką, która się szykowała do pracy ok 5 rano czasu brytyjskiego. Masakra. Nie cierpię jak się rozbudzę, nie umiem później wogóle zasnąć!! Zjadłam śniadanie, a tu za oknem niespodzianka!!?? Deszcz,brzydkie pochmurne niebo i nic nie wskazuje na to, ze będzie inaczej. Kiszka. Zobaczyłam poranne wiadomości a w nich tez nie za ciekawe informacje.
Była informacja, ze zmarł Edward Kennedy, miał raka mózgu. Przykre. Była tez wzmianka o tym jakie były bezpośrednie przyczyny śmierci Michela Jacksona. Poza tym inne dotyczące tylko UK, bo rzadko się zdaża że Brytyjczycy interesują się czymś poza ich państwem.
Cóż, tylko pozazdrościć ich osobliwości.

Moje poszukiwania pracy na razie legły w gruzach jak zobaczyłam dzisiejszy deszcz i niezbyt miłe info o najbliższej pogodzie. Ehh. W sumie od czego są telefony, przeciez można być równie upartym dzwoniąc, w końcu jak znają z widzenia mogą zapamiętać z dzwonienia. Np z trzech agencji mnie pamiętają pytając o nazwisko!! Nawet z jednej agencji pan zna mnie już po głosie! To się nazywa mistrzostwo.
Dosyć tych nudnych tekstów. Wklejam zdjęcia do roladek, a poźniej idę zrobić pieczonego kurczaka, kluski i zupę owocową coś na poprawę nastroju na dzisiejszy dzień.

A mój miły juz zaczał się powtarzać żebym otworzyła restauracje. Rany julek. Toż to dla mnie za dużo.
Poniżej przedstawiam moje dzieło, ciasto z jagodami, które wykonałam wg przepisu Liski http://whiteplate.blogspot.com/2008/06/pochwaa-prostoty-ciasto-z-truskawkami.html .




Zamiast truskawek dodałam jagody ze słoika, które musiałam długo przecedzać żeby jagody nie były wodniste. Wszystkim podobno bardzo smakowało. Ja miałam wrażenie że wszystko zepsułam, zresztą nie wychodzi mi z ciastami. Ale to już inna bajka.


2 komentarze:

MariaPar pisze...

Wygląda apetycznie. Ja nie mam reki do ciast. Za to mięsa... Palce lizać. Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

nooooo placek wyglada smacznie.. mniam mniam