piątek, 22 maja 2015

Biblioteczka mojego dziecka






Biblioteczka Olgi powieksza sie coraz bardziej. Postanowilam sie pochwalic jej zawartoscia. Jak w zeszlym roku moglam policzyc na palcach u jednej reki teraz jest ich naprawde sporo. Niestety dziecko, które zabkuje zamiast czytac woli grysc tak wiec niektóre z tych ksiazek nie sa w zbyt dobrym stanie. Ale to nic moja panna nadal je oglada, z czego jestem naprawde dumna. Juz nie zabawki sa interesujace lecz ksiazeczki. Ostatnio zostala obdarowana kilkoma, a ja tez zakupilam jej ksiazeczke z wierszami Juliana Tuwima 'Wiersze dla dzieci', jest bardzo kolorowa i sa w niej rózne zwierzatka z czego dziecko chyba jest najbardziej zadowolone.
Bardzo lubi tez ksiazeczki dotykowe i za kazdym razem mówi jakie to zwierzatko, tzn bardziej nasladuje jego odglosy :)
Jestem bardzo z niej dumna, ze w koncu zaczela sie interesowac i ja sama powracam do dziecinstwa. Lubie jej czytac i lubie jak slucha kiedy jej czytam. Bo czytam tak bardziej obrazowo, zeby wiedziala o co chodzi, nasladuje i pokazuje, a dziecko sie cieszy przy tym i ile mamy frajdy przy tym obie, sporo!!




Postanowilam zakupic tez ksiazeczke ulicy Czeresniowej bo slyszalam o niej duzo pozytywnych opinii wiec mozliwe, ze zakupie za niedlugo.


Brak komentarzy: