poniedziałek, 7 lipca 2014

Kosmetycznie...


Chyba takiego posta jeszcze nie bylo u mnie. Nie bylo, bo jakos nie bylo okazji. Poza tym jakos nie za bardzo mnie ciagnie, ja jestem bardziej z tych niekosmetycznych, hehe :)
No ale do rzeczy. Od bardzo dlugiego czasu zwracam uwage na to czego uzywam czyli kremów do twarzy, szamponów i tym podobnych. A o za sprawa bloga Agnieszki. Zaczelo sie to moze ze dwa trzy lata temu.
Musze przyznac, ze wczesniej nawet sie tak nie malowalam, nie przywiazywalam wagi do kosmetyków. No ale praca biurowa zobowiazywala do tego zeby ladnie wygladac.Wczesniej bardziej przywiazywalam wage do ubioru, jedynym kosmetykiem byla mascara. No i sie zaczelo.
Dzis mam zamiar pochwalic sie swoimi kosmetykami, które bardzo lubie i nie zamienilabym ich na zadne inne.

Ponizej dwa kremy do twarzy z oriflame swedish spa i krem nawilzajacy, moja ulubiona mascara z bourjois ultra care volume glamour, korektor z bourjois oraz krem do rak z l'occitane.




Krem do kapieli ulubiony z le petit marseillais którys z kolei oraz scrub do twarzy z st ives.

Szampony bardzo czesto zmienialam jak i odzywki az w koncu znalazlam te które najbardziej odpowiadaja moim wlosom. Kolekcja z ultra doux, kóra odkrylam w czasie ciazy, szampon i odzywke przyslala mi tesciowa z Polski, oliwke do wlosów kupilam w UK.

A u moj naprawde naj naj szampon, niestety konczy mi sie i uzywam go rzadko. Niestety jego cena mnie przeraza w UK ok 25 funtów. To naprawde dobra firma, polecam!
 Olio di argan - rewelacja! Chyba jeszcze nigdy nie mialam tak dobrej odzywki. Niestety tez na koncówke, poluje na niego w tk max, bo cena tez powala na kolana.

Ponizej kosmetyki dla malutkiej oilatum baby oraz bio oil, którego uzywalam w czasie ciazy. Oliwka jest naprawde super dlatego od czasu do czasu uzywam jej zamiast oliwki z johnson baby. Babydream chyba kazdy zna, to mój ulubiony lotion po kapieli :)
 A tutaj sól fizjologiczna, która dosalam od mamy dla Olgi. Swietna rzecz. Czasem sama jej uzywam do przeczyszczenia twarzy. Malutka niestety nie przepada za tym, ale... wyleczylam jej krostki na buzi które dostala na poczatku jak miala 2 czy 3 tygodnie, uzywam do tej pory.


pozdrawiam cieplo wszystkich zagladajacych

Brak komentarzy: