wtorek, 15 września 2009

Kartka ślubna dla bratanka...

Tak, tak. Wiem, nie było mnie jakiś czas. Zajęcia domowe i praca i przygotowania do kursu zajmuja wiecej czasu niż przypuszczałam. Cóż. trzeba wszystko ogarnąć. Ale nadrabiam stracony czas.



Popełniłam ostatnio kartkę dla mojego bratanka. Kartkę ślubną, juz jakiś czas temu, zreszta wysłaną i pewno juz dostarczoną. Mam nadzieję ze młode małżeństwo będzie zadowolone.
A ja jak zwykle miałam wątpliwości co do wykonania. W kazdym razie zapraszam do ogladania i mocnej krytyki.













1 komentarz:

MariaPar pisze...

Nie musisz się bać krytyki. Jak mawiają, "prawdziwa cnota krytyk się nie boi". No, nie musisz się wstydzić za karteczkę. Pozdrawiam.