Nie płaczę. Nie potrafię. Jest mi przykro i ogromnie żal.
A dowiedziałam się banalnie. Rano zadzwoniłam do Mamy, chciałam wiedzieć jak się ma i jak się czuje. Pierwszą wiadomością było od niej to czy wiem o tym co się stało. Zapytałam co się stało, usłyszałam że zginął prezydent Kaczyński wraz z żoną i pare innych ważnych osobistości.
Niedawno właczyłam internet żeby przeczytać wiadomosci i byłam w szoku. To jest cała lista osób z Naszego Rządu.
Ogromny smutek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz