Wczoraj mojej panience minelo póltora roczku. Staje sie madra i grzeczna dziewcznka, która ma swój charakterek. Która wie czego chce i to dostanie lub tez nie.
Jest coraz fajniejsza, coraz mocniej kocham coraz bardziej nie moge sie napatrzec i nadziwic ze to moje dziecko, moja córeczka. I tez coraz czesciej mysle o rodzenstwie dla niej...
Co niej slychac? duzo mówi, po swojemu, klóci sie z Tata, ze mna. Uwielbia bajki, na których sie z mezem wychowalismy. Schodzi sama ze schodów, umie sama dmuchac banki mydlane, umie obsluzyc sie komputerem( czyt sama sobie wlaczy bajke lub piosenke). Sama ladnie juz je i pije ze szklanki, z nasza pomoca. Lubi owoce, wszystkie!! Woli zjesc owoce niz obiad czy kolacje. Lubi tez slodycze, ale nie daje jej w duzych ilosciach.
Dzis zostala przez nas zwazona i jej waga to 11 kg, rosnie jak na drozdzach:)
Dodatkowo robie kartki, i szukam pracy na pól etatu, moze cos w koncu znajde.
Do zobaczenia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz