niedziela, 28 listopada 2010

Przerywam ciszę :)

Przerywam ale tylko na chwilkę. Dla zainteresowanych jestem i mam nadzieję pojawię się z moimi ostatnimi "dziełami"?! Pokrótce, nie pisałam bo jakoś nie miałam natchnienia, wybaczcie ale czasem tak mam, nie wiem czy jak każdy ale tak jakoś wyszło. Byłam tez chora, zresztą rozwaliło mnie na całego, najpierw miałam zapalenie migdałów a z tego nabawiłam się zapalenia krtani, z czego wyszedł brak głosu :). Terazjuz jest o niebo lepiej, mówię i mam się dobrze. Z jednej strony dobrze, trochę się wyleniuchowałam a z drugiej nie bo podziękowali mi w pracy za współpracę, ale co ja mogę skoro nie byłam w stanie zrobić cokolwiek zpowodu tej wstrętnej choroby. Ale wszystko jest dobrze, praca jest nadal, moze nie tam gdzie przedtem ale przynajmniej nie siedzę w domu. Avon tez się rozkręca, nawet nie wiedziałam ze tak się rozszaleję, trochę mnie to cieszy, tylko nie chce zapeszać. Jest dobrze jak jest.
Takze moje drogie blogowiczki, powracam tak szybko jak się da z nowymi "wieściami".

Serdeczne pozdrowienia dla Was wszystkich ślę :)

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

no to czekam na nowie wiesci,dobrze ze nie dalas za wygrana i juz jest Ci lepiej,co do pracy hmm dobrze ze jest jakakolwiek,bo czlowiek od razu inaczej sie czuje,a jesli jestes zadowolona z tego co masz to tez duzy plus trzymaj tak dalej :) :)

niesława pisze...

Zdrowka zycze i powodzenia w pracy;) Pozdrawiam cieplo

Lovely Home pisze...

Zdrowia i uśmiechu ((:
Pozdrawiam ciepło

dori-scrap pisze...

:)