niedziela, 10 października 2010

Tak...

Sobie przeglądam Wasze blogi cichaczem, bo niestety znowu się przeziębiłam i dosłownie nie mam na nic ochoty. Zrobie co trzeba w kuchni i dawaj do łózeczka, zeby jak najszybciej się wyleczyć bo jutro do pracy trzeba iść. Z tych nudów zrobiłam dwie karteczki na rózne okazje, jak będę miała dostęp do aparatu do wrzucę je na stronkę. Bo moje drogie blogowiczki, moja połowka postanowiła zostać fotografem, z czego jestem dumna:)

Ostatnio wzieło mnie na stare zespoły w tym Roxette, czy ktoś jeszcze pamięta ten zespół?? Ja go uwielbiałam a jeszcze bardziej utwór Quen of rain, jest poprostu piekny. Ma swój specyficzny klimat. Oczywiscie nadal słucham Michaela Buble, jakoś jeszcze mi się nie znudził. Ciekawa jestem kiedy to nastąpi :) Słucham kazdego rodzaju muzyki, nawet klasyki. Niewiem czy ktoś zna Maksima Mrvicę, tworzy tak piekną muzykę, ze mozna się zasłuchać. Polecam.

Życzę miłego weekendu i pozdrawiam ciepło wszystkich odwiedzających

Brak komentarzy: